Czym są spółdzielnie socjalne?
Na naszym rynku to zupełna nowość. W największym uproszczeniu to takie „firmy pod specjalnym nadzorem”. Dlaczego? Ponieważ zakładać je mogą osoby, które z różnych przyczyn znalazły się w złej sytuacji życiowej, czyli trwale bezrobotni, samotne matki, bezdomni czy osoby, które po prostu nie mają z czego żyć i wykorzystały wszystkie sposoby na to, aby zdobyć środki na utrzymanie swoje i rodziny.
Pracę spółdzielni socjalnych reguluje specjalna ustawa. Może ją uruchomić
co najmniej 5, a maksymalnie 50 osób. Na rozruch i utworzenie stanowisk pracy mogą otrzymać jednorazową dotację z powiatowego urzędu pracy. Zakładający spółdzielnię mogą znajdować się pod opieką stowarzyszenia lub innej instytucji wspierającej. W naszym przypadku jest to Międzynarodowa Fundacja Kobiet, która załatwiła nam budynek, w którym chcemy zbudować spółdzielnię.
Spółdzielnie socjalne dają pracę tym, których już na rynku pracy nikt nie chce.